Chodząc po lesie,szukając grzybków...w oko mi wpadł piękny fioletowy kolor wrzosu...pomyślałam o swoich aniołach...urwałam kilka gałązek...i oto anioł !!! W fioletowej sukience,z bukiecikiem wrzosu,z warkoczami z pakuł. Jest trochę innym od moich aniołów,ale mi się podoba. :-) A jak Wam się podoba???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz